To, co widzicie to potrójna głupota, która może skończyć się tragedią.
Niestety bardzo często na naszych chodnikach i – jak widać na zdjęciu – na ulicach widzimy osoby, poruszające się na hulajnogach w kilka osób. Często są to dwie osoby, ale trójka nastolatków zrobiła to, co mogłoby się wydawać niemożliwe – jechali razem na jednej hulajnodze.
To konkretne zdarzenie miało miejsce na ul Zamenhofa, później „ekipa” pojechała jednią w Kreczmera, następnie – dalej jezdnią – pod prąd pomiędzy jadącymi samochodami w Gałęzowskiego i gdzieś dalej w Sobieskiego, gdzie już zniknęli świadkowi z oczu. Na wszystkich tych ulicach obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Przyjrzymy się temu problemowi z trzech „punktów widzenia”:
1. OD STRONY PRAWNEJ:
Takie zachowanie narusza prawie cały Art. 33a. [Obowiązki kierującego hulajnogą elektryczną]
1. Kierujący hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.
2. Korzystanie z drogi dla pieszych przez kierującego hulajnogą elektryczną jest dozwolone wyjątkowo, gdy droga dla pieszych jest usytuowana wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h, i brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.
3. Kierującemu hulajnogą elektryczną zabrania się:
1) ciągnięcia lub holowania innego pojazdu;
2) przewożenia innej osoby, zwierzęcia lub ładunku;
3) jazdy po jezdni, z wyjątkiem korzystania z:
a) pasa ruchu dla rowerów,
b) przejazdu dla rowerów,
c) jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h, w przypadku gdy brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów.
2. OD STRONY ZDROWOTNEJ:
Przy trzech osobach utracenie równowagi i upadek jest bardzo łatwy, a nawet niewielka nierówność, kamień, czy delikatne przechylenie się jednego z jadących może spowodować przewrócenie się, którego następstwem mogą być poobijanie, złamania, czy uderzenie w głowę i nawet śmierć.
3. OD STRONY SPOŁECZNEJ:
Brak reakcji na tego typu zachowania wywołuje przekonanie o niskiej szkodliwości oraz determinuje powtarzalność procederu oraz może również spowodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Zarówno my jak i służby powinniśmy kategorycznie reagować, aby uniknąć nieszczęścia, które może się wydarzyć.
RODZICU – rozmawiaj ze swoim dzieckiem/dziećmi o przepisach i prawidłowym zachowaniu podczas poruszania się pieszo i pojazdami, a przede wszystkim samemu daj mu dobry przykład!
Partnerem merytorycznym naszych kampanii edukacyjnych jest Kierunkowskaz- Ośrodek Szkolenia Kierowców.

Organizatorem kampanii jest Portal „W Rzeszowie”.